Ministerstwo Panny Anny

Lifestyle blog

Plakaty motywacyjne- prosto do celu

Prawie w każdym domu jest chociaż jedna ściana, z którą nigdy nie wiadomo co zrobić i czym zagospodarować. Na którą codziennie rano po przebudzeniu pada wzrok wzbudzając lekkie ukłucie niepokoju i obietnicę: „trzeba coś z tym w końcu zrobić…”. Na zapełnienie której zawsze jest jakiś pomysł, ale blokowany wątpliwościami typu „za drogo”, „nie pasuje do wystroju”, „za bardzo pracochłonne”, „za mało miejsca” itp., itd.

Motywacja przez podświadomość

Co zrobić z takim domowym „straszydłem”? I jeszcze żeby było ładnie, estetycznie, pasowało do stylizacji, a gdyby tak jeszcze tanio, to już sukces na całej linii. Prosta odpowiedź: plakaty motywacyjne. Niedrogie, skromne, często czarno-białe slogany o dużej „sile rażenia”. Słowo ma wielką moc oddziaływania i potrafi odnieść się bezpośrednio do podświadomości- nawet, jeśli patrzy się na nie codziennie i pozornie się go nie zauważa.

Przypominanie o niezapominaniu

W toku codziennych spraw wiele osób potrafi nie tylko zapomnieć o tym, że każdego dnia może spotkać je coś pozytywnego, ale nawet o celu swojego życia. Taki plakat motywacyjny z odpowiednio dobranym hasłem potrafi szybko o tym przypomnieć i ustawić codzienną egzystencję na właściwych torach. Bez patosu i wielkich słów, po prostu prozaicznie, jak prozaiczne (ale nie nudne) jest życie codzienne.